Pełna jadu
Oddam Ci moje marzenia.
Oddam sny.
Oddam fantazję i zboczenia.
Gdzieś tam jesteś Ty...
Gdzieś gdy cierpałam,znów w niebo
spoglądałeś.
Zegar tyka z cicha.
Cyk,cyk,cyk...
Były chwile urocze.
Są teraz te,których nie znoszę.
Tak trudno mówić mi samej o Tobie.
Plułam i kłamałam w lustro,samej sobie.
Pełna jadu,gniewu,wiści.
Nie zauważałam moich łez,niczym gron
kiści.
Zatrzymać czas.
Zamknąć śmiech.
Powstrzymać łzy.
Za późno by czas zatrzymać.
Zamknięte oczy.
Milczące usta.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.