W pełni
Księżyc zawisł na klonie,
a mnie myśli szalone
nawiedzają raz po raz,
choć północ.
Na poduszce leniwie
wielki cień kładzie grzywę,
rozczapierza się zmora.
Spać trudno.
Wiatr wypełnia szczeliny
okien jękiem przedziwnym,
do pokoju się wkrada
szaleniec.
Pewnie zaraz mnie porwie
i poniesie, sam czort wie
gdzie. Nie trafię po śladach
do ciebie.
Przecież nawet nie umiem
latać, zgubię się w tłumie
gwiazd - nad ranem - wyblakłych,
półzłotych.
Zapewniałeś, kochanie,
miłość skrzydeł dodaje,
a mi ręce opadły
z tęsknoty.
Zosiak
Komentarze (66)
Poczekam:)))
Może się skuszę, ale nie obiecuję :)
Ja też nie:)))ale jestem bardzo ciekawa:)))
Dawno tu nie byłam, ale poznaję pióro, nic się nie
zmieniło - bardzo dobre
@malanio, szczerze mówiąc, nie pisałam jeszcze wiersza
na zamówienie :))
Zosiaczku lenisz się niemożliwie, dlatego miałabym
prośbę: mogłabyś napisać wiersz, którego pierwszy wers
brzmiałby : Niepotrzebne mi słowa,dawno już
wyświechtane...
Chciałabym wiedzieć, co Ty napisałabyś.
Proszę:)))))
Samo życie. Bardzo ładny wiersz.
Dziękuję bardzo za przeczytanie mojego wiersza i cenne
uwagi. Serdecznie pozdrawiam
Powiedz Miłości Kochana dlaczego miłująca kobieta nie
lubi w noc księżycową być sama?
Melancholijnie oj tak i jakieś smuteczki z kącików
powychodziły i patrzyły swoimi dużymi oczkami mhmmmm
aż żal, że to taka tęsknota...
Pozdrawiam serdecznie:)
Marzenia, miłość tęsknota -no i wiara w obiecanki. Cóż
- takie są w życiu niespodzianki, zapewnienia obietnic
jak przed wyborami w naszym kraju, a później szukaj
drogi do obiecanego raju.
Potrafisz rozbudzić wyobraźnię czytelnika. Ostatnia
zwrotka jest bardzo życiowa . Pozdrawiam:)
Rozczulające są te ręce opadłe z tęsknoty ,wiersz
niezwykle poetycki,piekny
Między spełnieniem a ochotą jest przestrzeń zwana
tęsknotą.
Pięknie Zosiu... Uwielbiam Twoją poezję...
Bezsenność doskwiera
ale poezja dlatego
nie umiera...:)+++
Pozdrawiam