Pełnia
Pełnia
Pełnia
Księżyc prawie w pełni,słyszę psów
szczekanie,
leżę na wpół spiąca,obok męża chrapanie,
mróz siarczysty dziś do nas zawitał,
już w dzień bardzo mocno za nos chwytał.
I śnieg na dworze jak dywan biały leży,
więc mamy w tym roku zimę jak sie
należy,
pięknie skrzypi nam ten śnieg pod
butami,
chodząc po nim nawet ostroznymo krokami.
Mieszkowice ,.dnia 03.01.2002 r.
autor
WaW
Dodano: 2005-04-26 22:10:10
Ten wiersz przeczytano 829 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.