pełnia księżyca
nienasycona
roztrwoniłam twoje szepty
w przedbiegach
i wciąż pragnęłam więcej
pozwól poczuć
miękkość cumulusów
w twoich ramionach
dotknąć
jedwabnych strun wrażliwości
niczym czarodziejską różdżką
zostań
bądź moją gwiazdą
i pokaż mi drogę
poprowadź stęsknione dłonie
w twoje progi
chcę byśmy razem oglądali
pełnię księżyca
autor
sisy89
Dodano: 2020-03-23 02:44:32
Ten wiersz przeczytano 2602 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Bardzo ładny delikatny erotyk a tak
wymowny. Pozdrawiam
Pięknie i zmysłowo.
Pozdrawiam
Piękne rozmarzenie w delikatnym, czułym erotyku,
pozdrawiam ciepło.
Subtelny erotyk
Pozdrawiam serdecznie :)
Do zobaczenia 8 kwietnia :))) +