PENELOPA
Kiedyś Penelopa w swym uczuciu stała,
tak długo samotnie na męża czekała.
Chociaż zalotnicy jej bardzo pragnęli,
to do końca prawdy o niej nie wiedzieli.
Powoli, cierpliwie w dzień szatę robiła,
aby późną nocą znowu spruta była.
Odyseusz tęsknił do swojej Itaki,
smutek Penelopie dawał się we znaki...
Dzisiaj amant damie bardzo nadskakuje,
a niewierna żona często z nim się ,, pruje
,,.
Wtedy mąż spokojny, w nim pewności siła,
gdy Bozia urody żonie poskąpiła!
Jan Siuda
Komentarze (17)
Wiersz dyskusyjny.
Wiele wniosków i przypowiastek nasuwa się na myśl pod
wpływem przekazu tego wiersza.
Nie wszystko złoto co się świeci,
przy piękniej żonie, możesz bawić cudze dzieci.
Każdy też ma inne spojrzenie na piękno i wierność; jak
sobie pościelesz tak się wyśpisz... Naprawdę wiersz
dyskusyjny.
Penelopa tkała szatę dla swojego teścia. Wierna żona,
po śmierci męża zostaje do końca życia sama a Penelopa
po śmierci Odysa wyszła ponownie za mąż, tak, że z tą
wiernością różnie bywa;)
Pozdrawiam:)