Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Przyroda

z perfumerii do restauracji

dawno nie używałam perfum
może dlatego, że zębatka postanowiła
przyjąć oświadczyny starego łańcucha
a związek ukoronowała rdza. a może
po prostu bałam się pedałów. Jeszcze

wczoraj tak śmierdziałam mydłem, że
aż wstyd było się wierzbom pokazać
pewnie szeptałyby zagłuszone przez
strumyk „to ta miastowa”. Okropne

uczucie być tak nieakceptowaną. Ale dziś
poszłam do drogerii. Znalazłam zakurzony
flakonik; przetarłam rękawem szklaną ramę
i z dawną prędkością pojechałam na podbój

Cmentarnej i polnej dróżki. na mostku z dumą
powąchałam skórę. tak, to ta sama nuta
zapachowa. trzcina pochwaliła mój wybór
widocznie też lubi aromat ciepłego wiatru

na ziemię sprowadziły mnie nagie gałęzie
drzew w sadzie. mają rację poczekam do
lipca. wtedy wiśniowy zapach mgły ucałuje
całe moje ciało – począwszy od skóry pokrytej
gęsim dreszczem aż po lazurowy chłód oczu

skończywszy wizytę w perfumerii
pojechałam na pustkowie łąki. po
pustym żołądku przeszła myśl, że
zapach nie jest całym moim życiem
smutne. szkoda więc iż nie mogę zjeść

zachodu słońca. ciekawie jest jak
smakuje pomarańcza z cynamonem

autor

ankaanka

Dodano: 2006-05-01 13:51:26
Ten wiersz przeczytano 488 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »