Perła...
Z szarego snu
Minionego czasu
Obudziła się Czarna perła
z najgłębszej ciemności
Do niebieskiego życia
Przeplatając
Krople rosy
Migotała jak srebro
Czarna perła w swej
Czarnej elegancji
Dotknęła magicznego świata
Który zachłysnął się jej urokiem
I łagodnością uczucia
Ukochanej kosztowność
Złotymi rękami
Obmywali
Przyciskające sie łzy
Z serca pięknej perły
W cichym płaczu
Zgubionych snów
Niegdyś świecących
Połyskiem i radoscią życia........
SHE
autor
(SHE)
Dodano: 2006-03-14 22:17:01
Ten wiersz przeczytano 387 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.