Perlisty śpiew rudzika
Przyroda się już budzi kończąc sen
zimowy.
Czarna kotka z sąsiedztwa głośno dzisiaj
miauczy,
wabiąc przyszłego ojca. Patrz – już są po
słowie,
kilku rannych kocurów zniesiono na
tarczy.
Głodny płomień ogarnął ozdobną Moranę,
po czym słomianą kukłę utopiono w stawie.
Świeżą gałąź sosnową wstążkami przybrano
i obnoszono po wsi. Śpiew, śmiechy i
taniec.
Samce ptaków misternie samiczki dziś
wabią.
Perlisty śpiew rudzika dał sukces w
zalotach –
damę serca omamił, zdobył dźwięków
magią.
Zanim aktu dopełnił, duszę jej omotał.
Sójki sprawnie i szybko wiją razem
wianek,
w którym wkrótce pisklęta wyklują się
słodkie.
Kukułka jest wygodna – dokona podmiany.
Wyrzuci obce jajo lub rozbije dziobkiem.
I tak wiosna się wkradła do wnętrza
przyrody.
Szuka właśnie dostępu do ludzkich serc
środka,
ale w wielu wciąż mieszka diabeł z piekła
rodem.
Niechaj opatrzność sprawi, bym takich nie
spotkał.
Życzę wszystkim czytelnikom spokojnych, zdrowych i refleksyjnych Świąt Wielkanocnych. Nie grzeszcie łakomstwem. :)
Komentarze (162)
120 głos należy do mnie! :D
Pięknie opisujesz wiosnę To fakt wiosna to czas
amorów i odradzania się życia Natemat formy warszatu
itd się nie wypiwem bo byli madrzejsi przede mną ja
się tylko do ich peanów dołączę
Pozdrawiam wiosennie Sławku :)
Dawno mnie u Pana nie było a widzę, że forma wykonania
dalej na poziomie! :D Pozdro!
Aż się ciepło robi w czasie czytania. Dziękuję za
radę, ja dopiero zaczynam. Pozdrawiam
Miło jest przeczytać takie piękne słowa o wiośnie -
niech rudzik każdemu zaśpiewa
Niechaj przyroda łagodzi obyczaje
a człowiek się uczy od braci skrzydlatych
cieszyć się wiosną tym (nie)ziemskim rajem.
Świetny wiersz napisałeś, uznanie Beaty.
Pozdrawiam Sławku:)
Pięknie dobrane słowa-gdzie mi tam do Ciebie.Dziękuję
serdecznie za wskazówki.Jestem jedynie "kurą domową"
,która coś tam wybazgrała 40-lat temu-teraz zaczynam
po dłuuugiej przerwie.Widzę swoje braki -inaczej teraz
wygląda w szkołach lekcja j.polskiego- ech wspomnienia
,wspomnienia-pozdrawiam
Piękny wiersz.
Miłego wiosennego wieczoru.
:)
tyle wierszy napisano o wiośnie, ale Twój jest wart
przeczytania, doskonały warsztat i przekaz :-) jestem
pod wrażeniem :-)
Duża wrażliwość, dobre wyczucie sensu słów, to
określenie w wizytówce, że niby "grafoman" to rozumiem
taka podpucha. Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie.
sto dziewiąty ode mnie. bez czytania.
Perliście o wiośnie, ale rudzika tyle co jeden kuplet
:)
+, bo kto wiosnę nie powita radośnie i nie pozdrowi
kolegę po piórze :) Zatem pozdrawiam serdecznie,
niedzielnie, słonecznie, świat bywa piękny :)
Temu twojemu rudzikowi już chrypka głos zabrała od
tych zalotów. Daj mu odpocząć i napisz coś nowego.
Ciepłej niedzieli Sławku.
Głos już oddany, a wiersz bardzo się podoba! Wciąż
zapominam, że można głosować na tym portalu poetyckim.
Może dlatego, że osobiście cenię bardziej komentarze
niż głosy :) Pozdrawiam wiosennie Mariell
Zakończenie zaskoczyło mnie zupełnie :) Taki na pozór
lekki wierszyk o budzącej się wiośnie, a tu takie
brutalne zderzenie z rzeczywistością ludzkich serc na
końcu. Zaczęło się niewinnie, a zakończyło wręcz
dramatycznie. Przeczytałam z zainteresowaniem :)