perłowy diadem
nanizam na nitkę nadziei
oddech wyczuwalny z oddali
rozpalone policzki
smak wina
perłami jęku ubarwiam diadem tęsknoty
kolaż obłości zrodził pragnienie
wytrącił kryształ fantazji
zawirowało
czy zanurzę się w szczęście
autor
Leszek
Dodano: 2005-06-15 14:09:37
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.