Perły przed wieprze
I znów
kolejny raz
ten sam scenariusz
zdeptane uczucia
krzyczą rozpaczliwie
ból i chłód
obłuda i fałsz
zakłamanie bierze góre
syk zamiast słów
śmiech zamieniony w rechot
nie - nieprawda
to nie ten sam
tamten był inny
intelektualna beznadzieja
szczerzy ze zwycięstwa
cyniczny złodziej
bezduszny prostak
upojony zwycięstwem
zdradzona istota
zatapia się w pustkę
jak bydle
przeszedł buciorami
ukwiecona łąka przestaje istnieć
zmiażdżone uczucia jak sucha
trawa skonały w rozpaczy
i znów
po raz kolejny
ten sam scenariusz
wiatr wzmaga wycie
zagłuszając złowieszczy rechot
przeszywający ból
obolałe członki wiją się
łzy gaszą pragnienie
zaczajona cisza
oczekuje na zdradziecki atak
nóż w plecach
ostrze po samą rekojeść
cel osiagniety
jeszcze tylko - ech
perły zdeptane przez wieprze
30.03.2010 czarnulka1953
Komentarze (1)
To smutny obrazek...
jak widać perły przed wieprze to pomysł poroniony...
a zdradzone uczucia płaczą...bardzo długo...
pozdrawiam ciepło;))m