pętla
marzenia mi ścielesz
a potem umykasz
dotykasz zamysłem
a zegar wciąż tyka
to czas nam ucieka
ty chwytasz go w ręce
ja jestem daleko
nie proszę o więcej
nasz pociąg to widmo
podąża do nikąd
perony zamknięte
tęsknoty goryczą
a wisła wciąż płynie
do morza, czy z gór
a chochoł zaśpiewał
„miałeś chamie złoty róg”
autor
monia2689
Dodano: 2005-12-13 15:59:47
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.