W pętli nieskończoności
Aż do wschodu słońca będę czekać
na moją miłość, na mój żal
Moje serce skradłeś kiedyś
tak jak obiecałeś
Jestem cieniem
niewidzialnym istnieniem
wspomnieniem młodości
Do wschodu słońca czekać będę
Spod śniegu kryształów
spoglądam na mleczną drogę
przez dłoń, którą wyciągam
To dalej niż wyobrazić zdołasz
Będę czekać
na moją miłość, na mój ból
tam gdzie zostawiłeś mnie
w nieskończonym mroku
Do wschodu słońca, którego będę
czekać...
2009-10-15
Komentarze (1)
W takim razie powodzenia:) Oby było warto:)