pewien wieczór
Piękny, letni wieczór...
zamyślona, zadumana
w fotelu siedziała dziewczyna
Jej twarz zdobił uśmiech nieśmiały,
a oczy
błyszczące, cudowne gdzieś w dal
spoglądały
Zasłuchama w swoje myśli
Wydawała się nieobecna, choć jej zmysły
czuwały
Ten letni wieczór chciała zapamiętać na
lata
Nieśmiały blask księżyca muskał jej
ciało
W trawie grały świerszcze kołysankę przed
snem...
C.D.N.
autor
małgoś-27
Dodano: 2012-10-16 21:15:53
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
autorce nie mam nic do zarzucenia...czekam cierpliwie
na cdn...
uhaha...napisz prosze cos lepszego...
Czy w następnym odcinku też będzie taka rąbanka,jak
tu? Może lepiej napisz coś innego i trochę się przy
tym wysil, bo na razie to kiepściutko Ci poszło - bez
urazy.