Pewna historia...
.....dla tych co kłamią i zdradzają....
Opiszę Wam historię (ale nie swoją )...
To zdażyło się latem ..
Było pięknie i słonecznie .....Poznali się
i pocałowali ....
Pytając ją o chodzenie kilka dni później
dała Mu i odpowiedź.
Chodziliście szczęśliwi ,każdy wam
zazdrościł tego, byliście nierozłączni
...Jednak zaczęło wszystko się psuć ...
Pojawiały się uniki ,pojawiały się coraz
częstsze kłótnie.
zacząłeś do niej pisać jak do innej ,
mniej odwiedzałeś ją...
Było jej smutno, ogarniała ją
melancholia..
..Pewnego razu gdy szła ulicą zobaczyła
jak obściskujesz się z jakąś inną
ladacznicą...
Podeszła do Ciebie od tyłu kopa w tyłek
Ci zadała ,a tą zdzirę
ocharała....Dlaczego okłamałeś mnie
???pytała....
Jednak zemściła się na nim ,bo dłużej tak
niemogła ....
Z jego najlepszym przyjacielem umówiła się
i tego drania zabiła.....
...nie bądźcie niewierni ...!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.