Pewnego dnia...
Pewnego dnia staniesz przede mną
w pięknej sukni w kwieciste hafty
Wyciągniesz dłoń zdobioną złotem i srebrem
z kwiatkiem nasturcji
Popatrzysz na mnie twym wzrokiem
głębokim i pięknym jak niebo
Z radością
Podejdziesz do mnie chwytając za ręce
witając mnie szczęśliwie
Pewnego dnia stanę przed tobą
w czarnej sukni, z woalą na twarzy
Wyciągnę do ciebie dłoń białą
w koronkowej czarnej rękawiczce
Z bukietem konwalii
Popatrzę na ciebie mym wzrokiem
pustym i smutnym
jak ciemny zaułek
bez radości
Podejdę do ciebie chwycę za ręce
żegnając cię
ten ostatni raz
Z bólem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.