Pewnego razu
Pewnego razu podsłuchałem dialog miłosny
Jaki wiódł listek brzozowy z igiełką
sosny:
"Igiełko powiedz mi, czy kochasz mnie
jeszcze
- no bo wiesz nadchodzą chłody i
deszcze
I życia mojego zbliża się kres
- no wiesz igiełko jak to jest?”
Kocham cię listku o każdej porze,
Zapisana jest w śnieżnobiałej korze,
Zapamiętana w krągłych słojach,
Wyśpiewywana jest miłość moja
Na czterech leśnych piętrach
I wszystkich ptasich instrumentach.
Kocham cię listku zielony,
Igiełka kończy i śle ukłony
Oraz wierszyk igłą własną pisany
Na twej jaśminowej korze
Na leśnej polanie w borze.
Komentarze (16)
Ładnie, niebanalnie:)