Pewność/erekcjato
Potworny strach sparaliżował
Zuzannę, kiedy usłyszała dzwonek.
Nogi jakby wrosły jej w ziemię,
dłonie drżały tak bardzo,
że szklanka którą trzymała
wypadła z hukiem na płytki w kuchni,
rozbijając się w drobny mak.
Oprócz strachu było też
ogromne zdziwienie...
mieszka tu już 20 – lat
i wie że na pewno nie ma
_
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
dzwonka
autor
karl
Dodano: 2015-09-25 16:22:30
Ten wiersz przeczytano 1139 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
:))
Z uśmiechem pozdrawiam :))
super erekcjato...może dzwoniło jej w uchu:)
pozdrawiam niedzielnie
Oj,dobre.
Pozdro.
świadomość ważną cechą
Fajne:)
Dobre erekcjato:-)
złudzenie ...
bardzo potrzebny ktoś do wspólnej
herbatki
ciekawe erekcjato
pozdrawiam
Zaskakujące erekcjato Karl...dobre...
musi śledzika kroiła na dzwonka,
albo jej w uszach dzwoniła cisza,
gdy dokuczyła rozłąka..
czyżby to strach
przed ostatnim dzwonkiem???
pozdrawiam pięknie:)
oj zadzwoniłeś :)))
Zatrzymał mnie ten dzwonek, nie wiem ,ale ten dzwonek
daje sygnał, żebyśmy nie przespali kolejne dwadzieścia
lat nabijania nas w butelkę. Pozdrawiam serdecznie:
)))
Dobre:)))
Całkiem niezłe erekcjato:)
pozdrawiam