piasek
co lato tęsknota goni
me serce wprost do Ustronia
znajomych urocze grono
pogoda zapewniona
piasek jest wszędzie
jasne że rybka nad morzem
nie da się mrozić w pokorze
do portu rankiem pobiegnie
kto w karty przegrał spodnie
piasek jest wszędzie
wspólnego śniadania wrzawa
rozkoszny aromat kawy
Staś zacumował na piętrze
opalał się nie będzie
piasek jest wszędzie
na molo wieczorny spacer
uwieńczy nam słońca zachód
gwar zabaw i światła okien
przed świtem gasną w "Kodze"
piasek jest wszędzie
a w piątek będzie inaczej
bo wreszcie ciebie zobaczę
nie kolor nieba pokażesz
gdy mnie weźmiesz na plażę
piasek jest wszędzie
do poniedziałku zostaniesz
przytulisz na pożegnanie
i powiesz- w pracy myślałem
jest tak jak przypuszczałem
piasek masz wszędzie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.