PIASEK NIESKOŃCZENIE GORĄCYCH PLAŻ
kiedy tak trudno zamknąć wybory
gdy sawanna bezkresna i adrenalina
safari
bo zawsze w pierwotnym i chciałabym dotknąć
szczytu najwyższego
nieskończonych plaż przesypywanych w
tęsknocie głodu zachwytów
którego nikt nie odbierze w poznawaniu
siebie
w krajobrazach
cóż znaczy dramat czterech kątów gdzie
zamyka się myśl nawet najszczersza...
supeł zgrzewa się na szyi strach zamyka
okno na świeży oddech
cóż mi dasz miły poza zwykły dach i gdzie
przyjmiesz mnie jak upragnienie
cóż mi dasz gdy duszą gnasz w przestworza
wspomnień o które nie zapytam
one wtopione zakręcone w potrzask liter
przeczytanych książek aby odnaleźć
melancholię zamyśleń rozpalonych zadr co
otwierać wciąż się pragną do nigdy
miłość wymyśliła na przekór most odważnych
natur nieustępliwa i szalona
podarować pragnie płaszcz utkany łzą
wspólną spolegliwy którym okryje
ulewę tkliwą namiętną ona jak krystaliczna
woda zaklei rany stare
to miejsce najpiękniejsze nieskończenie bez
kresu zapatrzenia w oczach
zagra fantazję na grzbiecie koni i w
stukocie dwu rytmu w żywiołach
czy przybiegniesz do mnie jak stoisz na
boso
gdy jeszcze śpię aby oglądać ze mną nowy
wschód słońca?
UŁ
Napisany Łódź,19.06.2009 ula2ula
Komentarze (22)
Po prostu brak mi słów podziwu, pozdrawiam :)
...no to mnie zaskoczyłaś..pozytywnie+pozdrawiam
..."czy przybiegniesz do mnie jak stoisz na boso
gdy jeszcze śpię aby oglądać ze mną nowy wschód
słońca?"..cyt aut- przepięknie - cały utwór robi
niesamowite wrażenie -pozdrawiam
Zachwycająco pięknie i doskonale. Jesteś wzorem
niedościgłym. Pozdrawiam cieplutko :)
Można się zapomnieć czytając Twój wiersz,jak by to
wszystko się widziało. Jestem szczęśliwa mając takiego
Przyjaciela.Dziękuję Bogu,że "postawił" Jego na mojej
Drodze,gdyby nie On....Nie często się spotykamy,
pracuje,ma obowiązki - szanuję to. A Ciebie z serca
pozdrawiam :)))
Wiesz co ula jestem zła. Najpierw zaczęłam notować co
ciekawsze zwroty. Napisałam się szkoda gadać, a potem
doszłam do wniosku, że muszę przepisać całość, ale
narobiłam sobie roboty. Gdybyś choć trochę gorzej
pisała tego wszystkiego by nie było. Dziś to nam
zaserwowałaś numer popisowy. Brawo.
Przybiegnie,pewnie tak,nawet i boso z poranną rosą
-pozdrawiam!
Piękna poezja,bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Uli...no własnie tytuł Nieskonczenie rozległy jak
plaze gorace...a wiersz to piękno morkisch
wybrzezy...lpalze tesknoty....mosty miłosci....i
bezkres uczucia....B.dobry wiersz...Jestes niesamowita
i wielka...brawoooo
Brak mi slow, by wyrazic zachwyt Twoja Poezja, to tyle
i az tyle. Pozdrawiam cieplo:)
Ula ty to potrafisz się rozpisać i masz zasób słów
potrzebnych ci do tego niewąski. Fajnie piszesz, o
miłości można tak bez końca.
Cóż mogę napisać? Wypada usiąść i wzdychać...
Bardzo romantyczna dusza...super!
"czy przybiegniesz do mnie jak stoisz na boso gdy
jeszcze śpię aby oglądać ze mną nowy wschód słońca?".
To jest najpiękniejsze pytanie i podsumowanie wiersza.
Pozdrawiam.
Pieknie napisane... wielka romantyczna
dusza...pozdrawiam