Piątek trzynastego w klubie 13
Piątek trzynastego
W klubie „13”…
Kraina ćpunów,
Alkoholików,
Nałogowców…
Wszędzie kurz, dym, brud
Ohydne miejsce,
Przyciąga setki…
Na każdym kroku narkotyki,
Wódka, piwo, alkohole
Papierosy…
Wyniszczający świat.
Odbierający życie.
Lekki szum w głowie,
Gorące rytmy,
Szalona zabawa na parkiecie,
Pot, lepkie, gorące, rozpalone ciała,
Trące się o siebie.
Kraina seksu, przemocy, młodych
rebeliantów…
Nic dziwnego, że w tym
Psychodelicznym świecie
Młodzież szuka ucieczki
W takich miejscach…
Późna godzina 3:30
Chwiejnym krokiem wracam do domu.
Tak się kończy
Piątek trzynastego
W klubie „13”.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.