Piekła urwisko
Ona jak woda a on jak ogień
Jedno za drugim chodzi tak co dzień
On woli jasność ona zaś ciemność
I robią ciągle na ziemi zmienność
Ponoć on dobry ona ponoć zła
Lecz przez to życie tu na ziemi trwa
Bo gdyby ona chciała być miłą
To tu na ziemi piekło by było -
Bóg pokazując zaś na to wszystko
Powiedział że to piekła urwisko
A pokazując pokazał ziemię
I rzekł że czyści tam ludzkie plemię.
Komentarze (2)
Piekła urwisko??? A upiekła?
ładny przekaz wiersza księżyc i słońce zawsze idą w
parze ...pozdrawiam