Piekło
Ciemność.
Nic prócz ciemności.
Na ramieniu dłoń.
Rozpalona.
Z ostrymi szponami.
Wciąga mnie w czarną otchłań.
W wieczną nicość.
Ulegam.
Podążąm za nią.
Ogień.
Przeraźliwy śmiech.
Rogi.
Stukot kopyt.
Już wiem...
Piekło.
...surowa będzie kara za grzechy nasze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.