Piekło
Już mnie niema nie żyje
Dałem sznur na szyje
Jestem po drugiej stronie
Patrzę na kogoś jak tonie
Nic nie mówi nie krzyczy pomocy
Widzę następnego
Też chyba nic nie czuje
Wszystko ma rozszarpane
A i tak iść usiłuje
Zjawia się coś z rogami
Odrazu mocno bije i krzyczy
Tak że czuje mnie się to tyczy
Dalej juz nie opisuje
Teraz prawdziwy ból czuje
Komentarze (1)
w zasadzie to nie lubie takich wierszy nad ktorymi
trzeba sie zastaNAWIAC... JA WOGOLE NIE LUBIE MYSLEC
:) ale ten mi sie podoba....:) i nawet nad nim
pomyslalam...:)