Piekło myśli
Zaczynam zapadać się,
Chociaż wiem,
Nie tak to miało być.
Czuję już,
Że zbliżam się.
Zbliżam się do kotła mych łez.
Czuje gorączkę tych myśli,
Co krążą we mnie gdzieś.
Czas zapomnieć,
Ale nie da się.
Uciekam do góry,
Bo tam lepiej jest.
Nie udaje się.
Żałuje,
Że źle mi.
Oddycham swobodnie już,
Bo to był tylko sen.
Sen cierpień i bólu,
Wspomnień mych też.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.