Piekło życia
Piekło życia się właśnie otwiera
Rozpościera swe ramiona...
Otula ludzi grzesznych
Trwa z nimi do końca...
-Nie bój się
Ono jako jedyne nie opuści Cię
Ciepłe płomienie mityczną ciemność
odsłonią
Anioły w czerni- Nowymi przyjaciółmi
zostaną
Wyłania się obraz zza wrót zamkniętych
Nie żałuj; Trwaj w błogiej niewiedzy
Stworzysz swój własny raj, tu na dole
Król Grzechu przyjdzie z pomocą
Nie wstydź się win, nie wstydź się
czarów
Magia piekła oświetli czarnym płomieniem
Nie jesteś sam...
Jedyny prawdziwy obraz...Bez morza złudzeń...Bez Ciebie...
Komentarze (3)
Myślę że masz rację ci co grzeszą zasługują na śmierć
w raju nie ma dla nich miejsca.
Piekielnie chaotyczny... Autorka najwyraźniej nie
grzeszy niewinnością i poukładanym światem
emocjonalnym, ale jakaś iskra z tego wiersza/ piekła
do mnie trafia... Nie ma Go, nie ma... To legenda...
Ale czy naprawdę w piekle widzisz Jego miejsce? Wiem
Marzenko, że jest źle... Ale czarne płomienie to nie
ogień dla dusz kochanych... Rozświetl Mu drogę iskrą
miłości. Skoro w piekle, to iskrz mu w piekle... Ale
nie na czarno.
Nic mi to nie mówi..ale pewnie się nie znam..