Piękna chwilo...
"... to chwila, w której spływa na nas cała siła gwiazd i pozwala nam czynić cuda..."
Piękna chwilo, co miodu dałaś odrobinę
tchnęłaś w nozdrza nadziei woń kwitnącej
róży
byłaś rozkoszą... byłaś, dziś masz smutną
minę
miałaś trwać, a wygasłaś – jest cisza
po burzy.
Gdy pamięć ciebie rzeźbi dłutem
pozłacanym
roznieca ogień wspomnień, które czas
ostudził
serce mocniej zabije rytmem roztarganym
rytmem, który poszarpie i wciąż będzie
łudził.
Powracasz z rozrzewnieniem i stoisz jak
żywa
rozganiasz rzeczywistość słodkim swym
urokiem
z pozoru łagodna, lecz parzysz jak
pokrzywa
twa słodycz jest już tylko niebiańskim
obłokiem.
Chwilo! Twój strój, Twój uśmiech już się
nie powtórzy
świadomość tego jest jak włócznia w serce
wbita
i chociaż z bólem więdną płatki twojej
róży
serce chce widzieć jedno – jak róża
rozkwita.
Komentarze (3)
Ten wiersz dotknął mnie do głębi, doskonale współgra z
moim uwielbieniem dla chwili minionej - bo często
wyidealizowanej, bo innej od "teraz". Dziękuję!
Przepiękny magiczny wiersz,prawdziwe cudo!BRAWO!!!
Brawo! Ten wiersz mnie uwiódł:))) Jest przepiękny,
pełen uczuć, płynących prosto z Twojego serca... Coś
wspaniałego:))) Gratuluję!!!