Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Piękna jest śmierć

Nie wiem czy idę w górę,
czy w dół,
ale wiem, że zapadam się po kolana w śnieżnych zaspach.
Nieokreślona przestrzeń, czas nieokreślony. Fragmenty enigmatycznych obrazów
przesuwają się przed moimi oczami.
Czyżbym znalazł się nieopatrznie w zaświatach?

Byłem tu kiedyś.
Podążam po raz wtóry albo trzeci, albo nieskończony raz,
albo…

Moje podążanie bez celu,
mój cierpiący chód.
Kiedy staję, to ogarnia mnie śmiertelna cisza, kiedy idę –
słyszę skrzypiący pod stopami śnieg.
Bezustannie wirują gwiazdy
i w delikatnych muśnięciach opadają na moją twarz.
Chwytam je językiem, podczas gdy one – zostawiają na nim swój wodnisty,
słonawy smak.

Z pochylonych ku ziemi nielicznych drzew
zsuwają się czasami białe czepce,
odsłaniając bezgłośnie ciemne kreski gałęzi.
Przede mną – zamglony błękit nieba. Nade mną – skłębione widma obłoków.
Ogarnia mnie nagle straszliwa niemoc!
Upadam bez sił, zanurzając twarz w tak bardzo skrzącej się bieli,
w tej samej bieli, w której i ty, zanurzyłaś się przed samą śmiercią.

*

Fale oceanu nacierają z hukiem na piaszczysty brzeg,
cofają się, napływają znowu.
Spieniona nawała obmywa moje stopy, nasyca powietrze solą. Ów cykl powtarza się
bez końca…

W krzyku mew jest coś przejmującego,
kiedy odpoczywają na smolistych konarach wyrastających z ziemi,
bądź kołują w słońcu o niemal takiej czerwieni, jaką ma krew.
Jeszcze tylko jego mała część – drżąca i spłaszczona –
wystaje ponad pełną rozmigotanych refleksów toń, ale i ona przekracza nieuchronnie
półkolistość widnokresu,
gdzie ryba opada srebrzystą płetwą.

(Włodzimierz Zastawniak)

autor

Arsis

Dodano: 2016-07-07 21:48:22
Ten wiersz przeczytano 713 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

promienSlonca promienSlonca

Wyostrzone obrazy, w kolorach, melancholii.
Mowisz poeto, ze "piekna jest smierc"?, kiedys sie
przekonam, jaka jest.
A teraz, trzymam za reke, powstan, dasz rade, jeszcze
nie czas.
Pozdrawiam serdecznie.

anna anna

W Twoim wydaniu śmierć rzeczywiście nie jest straszna

krzemanka krzemanka

Tytuł dla mnie szokujący, pewnie dlatego, że nic
pięknego w śmierci nie widzę. Te dwa obrazy pod nim,
to w moim czytaniu sceny z życia. Pierwszy przypomniał
mi odczucia z dzieciństwia, podczas wędrówki na
pasterkę, a drugi zachód słońca nad Bałtykiem. Miłego
wieczoru.

taqgut taqgut

Łuski są nieśmiertelne. :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »