Piękna Pani
Widziałam Ją dzisiaj...
Jej ognisto-złote włosy powiewały
Na wietrze...
Jej spojrzenie zaszło poranną
Mgłą...
Ubrana w szaro-brązową
Sukienkę...
Urzekła mnie swym
Pięknem
Mimo
Że Jej twarz łzy
Oblewały deszczem...
Jesień...
bo najbardziej lubię jesień...i deszcz
autor
{)i(}_Motylek_{)i(}
Dodano: 2006-12-02 16:20:41
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.