Piękne -"to co nam było"
youtube.com/watch?v=M-6Bj5GmUH4
milczeliśmy płonącymi myślami
migały niemo iskry
między nami
ja zaminowałam swoje
wokół
ty postawiłeś zasieki
stawaliśmy w poprzek życia
swoją niepewnością
a strach nie pozwalał
na jedność dusz
przybliżało się twoje daleko
a oddalała bliskość
przytłoczył mnie tamten dzień
zabrał mi sens
bo na tysiąc spraw
rozdzielił nas czas
wysuszę łzy
powróci sens
gdy nadziei otworzysz drzwi
autor
@Najka@
Dodano: 2019-09-21 15:55:46
Ten wiersz przeczytano 955 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Kolejny smuteczek w refleksyjnym wydaniu...
pozdrawiam z podobaniem :)
Dołączę do Wandy.
:)
Ukłony i pozdrowienia.
smutne ale prawdziwe
samo życie
pozdrawiam :)
Dziękuję za komentarze i czytanie.
Na potrzeby Kasi potrzebny był ktoś również
potrzebujący...Tom.ash.
Optymizm zawsze potrzebny,bardzo dobry
wiersz,pozdrawiam ciepło :)
Najka
Taaa...juz to widze.
Tata Kasi u Skaldów wysokie ploty stawial a ona przez
dziure w plocie:)))
Każdy dzień jest inny ,jest miłość nadzieja,a ona jest
cierpliwa ,łaskawa.
Bywają takie dni... Smutne to.
Miłego wieczoru :)
Czasem ludzie zamiast komunikować ze sobą, stawiają
zasieki. Taki związek może się rozlecieć, jeśli osoba
stawiająca kolczasty płot nie uświadomi sobie, co jest
dla niej najważniejsze w życiu.
Dobry wiersz.
Ślę moc serdeczności. :)
To, co nam było sądzone,
a nie jest dane -
przez kogo przekreślone?
Czyje to plany?
ważne jest... by odnaleźć życia sens ...
Dziękuję komentującym i czytającym za wizytę .
Tom.ash-widzisz wystarczy nie otworzyć i nie potrzeba
muru:))
Trafnie o budowaniu murów niezrozumienia pomiędzy
(kiedyś) bliskimi osobami.
"stawaliśmy w poprzek życia" - świetne. Pozdrawiam :)
Fajnie z miłością.
Mowy nie ma, nie otworze, peelka nawet nie
zapukala...:))