Piekno niedoskonałe - drugie *
wyświechtane jak rondo starego
kapelusza
zużyte słowa które czarują ciągle od
nowa
ta nasza miłość nieidealna ale
wzrusza
nam się wydaje piękną cenną
nietuzinkową
zasłyszane gdzieś w nocnej ciszy
radują serca
te zwątpień pełne doświadczeń
codziennej goryczy
szacunku godna ich treść dość znana
bo nie pierwsza
wzrusza i cieszy gdy po raz kolejny
ją słyszę
autor
molica
Dodano: 2020-07-11 10:51:11
Ten wiersz przeczytano 1208 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
PS
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/piekno-niedoskonale-
496954
Witam Gosci.
Moim wiernym czytelniczkom serdecznie dziękuję za
życzliwe potraktowanie tego tekstu.
Utwierdzacie mnie o nieprzemijajacej wartości
języka polskiego.
Jego barw i głębokiego znaczenia.
Gwiazdka oznacza, że tekst ten nie jest nowy.
Staroć - zmieniłam jedynie budowę.
Wierzę,ze jak jak cenicie Romantyzm i klasykę w
poezji, którą ja śmiem naśladować.
W zależności od nastroju i pomocy zwanej
natchnieniem Patronek tej duchowej sprawy, a na
koniec mojej cierpliwości wsłuchiwania się w ich
podpowiedzi otrzymujecie taki, a nie inny
'produkt'.
Reszta to tylko Wasza życzliwość...
Dodam teraz jego pierwowzór.
Może kogoś zainteresuje i w swej szczodrobliwości
podzieli sie ze mną porównaniem.
Serdecznie Was pozdrawiam i życzę udanej soboty i
niedzieli.
To nic że zużyte i stare jak świat to one są jak
balsam dla duszy :-)
pozdrawiam serdecznie:-)
Bo w życiu potrzeba nam bliskości, czułości i ciepłych
słów. One są jak plastry na te wszystkie nasze
niedoskonałości :)
Ładny, życiowy wiersz :)
Pięknie o słowach, które są nie do znudzenia, koją i
ciągle chce się je słyszeć.
Można by je porównać do starego, ulubionego swetra...
Pozdrawiam :)
Ładnie poprowadzona melancholijna refleksja... Chyba
wszystkie piękne słowa już były, powtarzane wiele razy
nie tracą na wartości, serca wciąż chcą słuchać.
Pozdrawiam :)
Zna się, słyszało nie raz a wciąż chce się ich słuchać
i wciąż ich mało... pozdrawiam serdecznie.
cóż, dajemy sie nabierać ta te wyświechtane słowa, bo
ich po prostu potrzebyjemy.
Pozdrawiam cieplutko.
Ładna, refleksyjna melancholia i puenta, jak zawsze z
podobaniem czytam, pozdrawiam ciepło i weekendowo.
tu mi się wiersz przypomniał księdza Twardowskiego-
..(.)Śpieszmy się kochać ludzi,
tak szybko odchodzą.
I ci co nie odchodzą, nie zawsze powrócą.
I nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości,
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą."
Twój wiersz przepiękny jest.