PIĘKNY ZAWÓD
od dzieciństwa wpajano mu różne zasady
przyjmował je szczerze jak sakramenty
wierzył, że jego przyszłość zależy od
niego
to on miał decydować o sobie i
Ojczyźnie
nigdy nie marzył o egzotycznych
podróżach
nie kusiły go wysokie góry i rozległe
oceany
nie chciał być beduinem czy poławiaczem
pereł
nie marzył by zostać burłakiem albo
gondolierem
śnił aby...
swoimi dłońmi dotykać rzeczy pięknych i
delikatnych
muskać to co wczoraj jeszcze
opinało intymne miejsca kobiecego ciała
dlatego zajmuje się on teraz
repasacją pończoch i rajstop przez
podnoszenie sprutych oczek
i marzy o własnej fabryce biustonoszy
Komentarze (45)
każdy ma jakąś pasje.. dobry dowcip,fajne porównania
Marzenia się spełniają...jeśli się tego
chce.Pozdrawiam@
jeden robi to co lubi inny to co musi,
a marzenia mają różne,dwoje różnych ludzi,
mnie nie dziwi na tym świecie absolutnie nic,
nawet kiedy obojętnie rzczywistość czy też zwykły
pic:)pozdrawiam serdecznie
haha :) rewelacyjny wiersz!
Dobry zart...:)))
od egzotyki po sprute oczka - niesamowite zaskoczenie
- masz pomysły na miarę twoich zdolności- tylko tobie
zazdrościć .
Pozdrawiam
Jesteś zbyt okrutny, widać nie miał prawdziwie pełnych
marzeń barwy nocnego nieba. Gdyby miał, wiedziałby
wiecej. Ave
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Ci za twoje wizyty
Dla mnie piekny zawod to poszukiwacz meteorow jeden
wylot w poszukiwania i zyjesz przez rok
Heh, zabawne zakończenie. Fajnie napisane, choć
wyciąłbym ,,podpatrywał własne zdolności"- jakieś to
nieładne, nie podoba mi się. Poza tym - dobrze.
Ale rozpętałeś burzę swoim wierszem, śmieszny i fajnie
się czyta. Cieplutko pozdrawiam Lolciu i dziękuję :)
Czy zamiast marzyć nie jest piekniej je realizować?
Pozdrawiam serdecznie Kolegę po piórze :)
Końcówka mnie zaskoczyła, ale tak w życiu bywa.
bardzo ta repasacja pończoch do mojej wyobraźni
trafiła ;)
no cóż, można i tak...zabierz tylko ogonek z "zajmuję"
bo to ON śnił