Pielgrzymi
Jesteśmy pielgrzymami tego świata,
od narodzin podążamy drogą życia,
zwaną przeznaczenie. Niczym cztery
pory roku, rozkwitamy jak wiosenne
kwiaty, ciesząc się każdą chwilą.
Z roku na rok stajemy się dojrzalsi,
pragniemy kochać i być kochani,
poznawać świat i chwytać szczęście.
Wierzymy, że uda nam się spełnić
dziecięce, wyśnione marzenia.
Nie ma nic piękniejszego,
jak Wiara, Nadzieja i Miłość.
Te cnoty Boskie dodają nam sił
w pokonywaniu problemów
i dążeniu do wytyczonego celu.
Docierając do jesieni życia,
zbieramy owoce lata,
uciekamy w melancholię i zadumę.
Stając u progu zimy strudzeni bagażem
doświadczeń spowalniamy bieg.
Widzimy jak przez mgłę
obrazy wspomnień przeżytych lat
i cierpliwie czekamy na kres
naszej życiowej wędrówki.
/EN/
Komentarze (54)
Wiersz ukazuje podróż życiową jako pielgrzymkę,
podkreślając dojrzewanie, pragnienie miłości i
poznawanie świata, oraz wiarę, nadzieję i miłość jako
siły napędowe, które pomagają pokonywać trudności. Z
"tym" spokojem bywa różnie, ale na pewno wszyscy
czekamy na kres życiowej podróży.
(+)
Skłaniasz czytelnika do refleksji nad istotą życiowych
dróg.
Pozdrawiam.
Marek
Witaj Isano!
Bardzo!, ale to bardzo przypomniałaś mni wiersz,
którego nie wstawiłęm ( jeszcze)
Człowiek rodzi się z czystą kartą która w końcu
nabiera kolorów. Jest to karta "Tabula"
Cały czas ją pielęgnujemy i upiększamy albo
brudzimy.....
Taki to los -:)
Piękna treść!
Pozdrawiam serdecznie!
To prawda, jesteśmy w nieustającej drodze, drodze do
domu... To jest mój czas teraz, mam nadzieję, że
dotrę, a potem będę już 'tylko' podążać do ostatniego
najpiękniejszego domu...
Pozdrawiam serdecznie Isano, dziękuję za refleksję
Niezwykła melancholia, piękna poezja :) Pozdrawiam
Serdecznie +++
ładna, ciepła refleksja :-)
Wiersz do dłuższego przemyślenia.
Pozdrawiam ;)
Taka prawda.Pięknie,choć smutno.Pozdrawiam.
Miło było zajrzeć, choć smutno.
Pozdrawiam
;)
Zgadzam się Wiara, nadzieja, miłość dodają sił w
pokonywaniu zakrętów życia, na duże TAK, pozdrawiam
ciepło.
każdy z nas czeka ...jest to coraz bliżej ...
Pozdrawiam sympatyczną Elżbietę promieniem bladego,
lutowego słońca. :)
,,nigdy nic nie umiera
tylko przechodzi do miejsca
w którym
jeszcze nie było''
Życiowo i z wiarą.
Mnie czas ucieka z dnia na dzień, czyżby zbliżał się
wędrówki kres?
Pozdrawiam
'iść ciągle iść w stronę słońca"
nieść z sobą nieść bagaż gorejący
wszystko co było to popiół tylko
cieszymy się ostatnią życia chwilką
pozdrawiam