PIELUCHA
bum bum o beton
pełna dumy otwarta na świat
skupiony w oddaniu skrzypaczki
pod dachem prześwity
powroty na znak zapytania
miesięczny
czy wieczny marzyciel?
poduszka,karton po mleku
ślepa ale własna ulica
w dowodzie bez zmian
twardy bruk rymowanego miasta
autor
DŻEIMS BŁĄD
Dodano: 2008-08-26 00:19:55
Ten wiersz przeczytano 926 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Kolejny świetny wiersz, wyliczenia miodne. Gdzieś Ty
był jak Ciebie nie było? :)
genialnie genitalne
Ciekawy tytuł, nie powiem.
Wiersz trudny do odbioru... Czytając tytuł nie tego
się spodziewałem ale ogólnie oki!