Pierniczenie
w pół słowa
oddycham
powietrzem wolnym
od egzystencjalnych pytań
i domniemań
bujam się
w przestrzeni
wykrojonej ciszą
z antropologicznej
wizji człowieka
wiem
znów trochę mniej
i znów jestem głupsza
o jakąś kolejną
mega półprawdę
zapach cynamonu
ze świeżych pierników
jazgot w głowie
ucisza
zaciągam się
autor
zielonaDana
Dodano: 2019-12-06 19:00:02
Ten wiersz przeczytano 966 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Pięknie Ci to wyszło,a twierdzi tak nie byle kto,bo
stary piernik toruński(choć mieszka od lat w
Częstochowie). A o sławetnym cieście mojego miasta
dodam jeszcze limeryk własnego autorstwa.
Dobry wybór
chciał stary piernik uciec z Wielunia
a namawiała go też córunia
bo pierniczył głupio wkoło
i pierniczał niewesoło
bilet kupiła mu do Torunia
Pozdrowionka.
Ciekawe spojrzenie na ludzkie bajdurzenie, a teraz
jestem bogatszy o wiedzę, że jak ktoś pierniczy to
wkoło rozchodzi się zapach pierników... świetne,
pozdrawiam :)
Im więcej się uczysz tym widzisz, że jeszcze dużo nie
wiesz. Tak to jest.
Z mikołajkowym uśmiechem
Filozoficzne, więc filozoficznie peelowi. Pęd do
wiedzy może ogłupić. Im jest większa, tum więcej rodzi
pytań:)