pierwsza

wiem to na pewno teraz
pierwszy to raz
kochałem
nie wiem jak dzisiaj
wiem że naprawdę
kochałem
szalałem i przytulałem
cię chciałem całą zjeść całą
i samą od zaraz tak chciałem

i nie wiedziałem jak i chciałem
tak jednak śmiałem
cię kochać całą pragnąłem
nie ustając cię adorowałem
dalej śmiało całowałem całą
kochałem nie mało
tak być zawsze miało
tak nam się to podobało
potem dlaczego przestało

nie wiedzieć czemu kochałem tak śmiało
nie mało nie byle jak na zabój cię kochałem
nie zjadłem nie śmiałem jak jeszcze nie umiałem
nie mnie wiedzieć czemu to nie dotarło do dżemu

ty wiesz jak chcesz
ty wiesz co chcesz
ty bierz jak wiesz kto to ma

nie ja
bo to nie ja

tak mi minęła moja pierwsza
tak odeszła jak jesienna mgła
ta pierwsza nie wyśniona jeszcze prosta ale moja
kochana nie umiłowana do końca a po brzeg
minęło wnet przeszło ot tak

nic nie szkodzi
nikt cię nie zwodzi
nie zawodzi już nikt

to wiesz jak chcesz
ty wiesz co chcesz
bo to nie ja
blondyn (a)

autor

wojtas68

Dodano: 2007-10-09 12:57:12

Ten wiersz przeczytano 543 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Wolny Klimat Optymistyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie