Pierwsza Komunia
Mojemu synkowi Bartusiowi
tyle serc radosnych
ciepłych w uniesieniu
wokół domu Pana
ramię przy ramieniu
promienieje słońcem
ta najbielsza z bieli
tańczące płomyki
w tle mirty zieleni
powiewają szaty
to aniołów skrzydła
w rytm dzwonów i śpiewu
zapachu kadzidła
las rączek wzniesionych
do nieba błękitu
obraz Hostii w oczach
płonących z zachwytu
Komentarze (4)
Pięknie kochana, wydaję sie jakby było sie w niebie
wśród aniołków...
:)
... to Aniołów skrzydła ...
Wiersz z serca Matki dla serca synka :)
Aby te skrzydła ciągłą mocą były do końca.
To dzien szczegolny jak dla dziecka tak i dla
rodzicow. W wierszu pieknie oddalas ten klimat.
Gratuluje
Slicznie ujelas w slowa ten dzien ,ktory jako rodzce
przezywacie razem ze swoim synem.
Ostatnia zwrotka robi wrazenie.