Pierwsza miłość
Czy pamiętasz pierwszą miłość
cudownie nieśmiałą
delikatną
jak dotyk wiatru
z pąków kwiatów zerwaną?
Tak, była skrzydłem motyla
lilią śnieżnobiałą
zaciera się
we mgle życia
lecz nie zapomniałam.
Tajemnicą była odkrywana miłość
urodą fantastyczną
wspominam
lecz nie dogonię
już efemerydę prześliczną.
Gdzie jesteś nieśmiały chłopaku
z bajki mojej młodości
czyś królem
czy podnóżkiem
przy innej, dojrzałej już miłości?
Komentarze (22)
ciekawie ujęty temat w romantyczne słowa ... pierwsza
...hmmm)))
Ja też pamiętam.pierwszej miłości nie da się
zapomnieć....:)
zawsze się tęskni za pierwszą miłością, później nic
już nie było takie same - ładnie ujęte, brawo+
-- odpowiedź do zadanego pytania...może na naszej
klasie... - żartuję - tylko sobie - ale wiersz zachęca
do powrotów i poszukiwań choćby w pamięci... bardzo
ujmujący i romantyczny wiersz
pierwsza miłość nie zawsze jest ostatnią, ale zawsze
się o niej pamięta i wspomina z sentymentem...jest
wyjątkowa,,,bardzo ładny wiersz.
Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży- pisał
wielki poeta dodając: druga miłość życie zna i z tej
pierwszej drwi.... A tu, w tym wierszu- nie; ktoś, po
drugiej (kolejnej?) miłości nie drwi, tylko ze
sentymentem wspomina...
hmm...ja pamiętam ..jej obraz trwale wyrył się w mojej
pamięci ...wracam czasem z przyjemnością do tamtych
czasów...ładny romantyczny wiersz
pierwsza miłość jest najważniejsza, zostaje w pamięci
na cale życie te dojrzale będą inne bo człowiek się
zmienia,wiersz na tak ...ładny
śliczny delikatny wiersz, pierwsza miłość to zwykle
zauroczenie, ale puenta zaskakująca i daje do myślenia
Chyba każdy pamięta swoją pierwszą miłość,bardzo ładny
romantyczny wiersz i to pytanie końcowe...jak zwykle
ładne metafory.
aż musiałam sie zadumac ...nad swoją pierwszą miłością
...ładnie napisane:)
"Gdzie jesteś nieśmiały chłopaku..." - trafiony,
zniszczony, rozmarzony... zadowolony. Bardzo
delikatnie to napisałaś. :)
Nie potrafie jej zapomnieć niestety.Piekny wiersz
Wiersz bardzo ładny, a pamięć o niej faktycznie
zostaje.
Podoba mi się wiersz,a zwłaszcza ujął mnie
koniec.Nieśmiały chłopak,jeszcze nieukształtowany
przez los -i nie wiadomo, czy teraz jest królem, czy
podnóżkiem("przy innej dojrzałej miłości"):-)