Pierwsza noc
Dla mojego R.
Głębia lazurowych Twych oczu...
Twoje męskie ciało...
Dreszcz rozkoszy...
Twoje dłonie...pocałunki...
Pada deszcz...
Księżycowe krople spływają po tafli
szkła...
Chłodny wiatr na twarzy...
Ale ogień pali... pali...
Drżą nasze ciała w obłokach rozkoszy...
Płyniemy po niebie...
I choćbyś mi sypał pod stopy róże na
ziemi...
Ja wrócić nie chcę...
Chcę płynąć...płynąć...po niebie miłości...
autor
światło poranka
Dodano: 2006-03-29 23:04:46
Ten wiersz przeczytano 859 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.