Pierwsza pomoc...
czyli uczcie się rodacy
Jesteś w podróży,czy może w domu,
bliźniemu trzeba w potrzebie pomóc.
Gdy sąsiad w pracy, sąsiadka chora,
Ty się zabawić musisz w doktora,
bo gdy kobieta biedna w potrzebie,
w tej sytuacji liczy na ciebie,
nie wmawiaj sobie, żeś jest zajety,
i nie udawaj, żeś taki świety.
Pierwsza pomoc, prawda jest taka,
to sprawa ważna, nie byle jaka.
Odmówić pomocy, to jest kryminał,
więc nigdy o tym nie zapominaj.
W usta ją cmoknij, piersi pomasuj
i niepotrzebnie nie marnuj czasu.
Gdy swoją pompką zrobisz ciśnienie,
od razu lepsze będzie krążenie.
Tylko uważaj kolego drogi,
żeby Cię sąsiad nie wziął na rogi,
bo gdy on dorwie Cię, nie daj Boże,
żadna już pomoc Ci nie pomoże.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.