O PIERWSZEJ MIŁOŚCI ...
Podekscytowana
usiadłam dziś nad wierszem,
chciałam aby coś mówił
o miłości pierwszej...
Wiadomo, że cudowna,
wiadomo, że niezwykła,
nie wiadomo tylko
z czego to wynika...
Zakochani chwalą,
że ich miłość pierwsza
to ta najsłodsza
i często najlepsza,
podobno niezapomniana
i zawsze największa,
taka upragniona
i taka najszczersza...
A ci oszukani
mówią, że jest smutna,
okraszona łzami
i zawsze bardzo krótka,
często nieszczęśliwa,
bólem przepełniona,
psychikę krzywdząca
i często zabroniona....
Skoro tak właśnie
wygląda miłość pierwsza
czyż nie szkoda dla niej
i czasu
i wiersza ?
.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.