pierwszy dzień
nastrojony rudym kolorem, optymistycznie obudzony natchnieniem jesiennego klimatu...
rudzieje wokół wszystko
nic się już nie zazieleni
bo mamy Panie, Panowie mili
pierwszy dzień rudej, cudownej jesieni
i z każdy kolejny dzień
paletą barw niech się mieni
i jak najdłużej niech taki trwa
pierwszy dzień rudej,cudownej jesieni
mam też nadzieję taką że
ta pora roku zasady swe ceni
i szybko z zimą nie zamieni się
pierwszy dzień rudej,cudownej jesieni
lecz tajemnicą zostanie to
proszę,niech każdy myśl mą doceni
że piszę w ten sposób o tym dniu
dniu pierwszym - cudownej, polskiej
jesieni
dziękuję Ci - za wszak krótki - ale kochany,jesienny wieczór, że mogłem razem z Tobą przywitać pierwszy dzień rudej cudownej jesieni... Rudasie...
Komentarze (1)
Jestem pewien, że powstanie niezły cykl wierszy o i
dla Rudasa. Mam nadzieję, że się nie gniewasz za tego
Rudasa? :)