Pierwszy dzień jesieni
Deszcz...
to chmury płaczą, za odchodzącym latem
Wiatr...
to tylko podmuch leśnych wierszy
taniec liści, pożółkłych i zwiędłych
W odali głos...
to wilk zawyje w zagajniku
ptak smutnym śpiewem las żegna, przed
odlotem
Chłód...
to słońce zamyka oczy
by zbudzić się na wiosnę
Żal...
to tylko tęsknota, za tym co minęło
i nigdy nie powróci
autor
Paweł Boryszewski
Dodano: 2013-09-26 09:42:06
Ten wiersz przeczytano 1519 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Wróci, minie jesień, zima i wróci do nas, z pierwszym
kwiatem, promieniem ciepłego słońca, pozdrawiam.
ale wróci wiosna !!!
Bardzo ciekawie podzielony wiersz na myśli.Jesień
przychodzi do nas ze smutkiem,ciągle pada deszcz,
jest zimno i nastraja nas melancholijnie.Podoba mi
się.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo melancholijnie, wiersz dostrojony do smutnych
szarości za oknem.
Ładnie, refleksyjnie... Pozdrawiam :))
Panie Zefirze, dziękuję, nastrój mam jesienny, więc
czekać trzeba mi na wiosnę :) pozdrawiam.
u mnie też ponuro za oknem ważne żeby mieć wiosnę w
sercu pozdrawiam
Ja tak samo Lucyno :) dziękuję za słoneczny uśmiech: )
Pawle! Smutno o jesieni...patrzę za oknem tak samo...
Pozdrawiam z uśmiechem:)/ słonecznym:/
Dziękuję za miłe komentarze Karmarg i Juia,
pozdrawiam jesiennie.
pięknie jesienne myśli pełne melancholii...żal... z
przyjemnością przeczytałam :-)
pozdrawiam
Bardzo ładnie :)
tak, zgadzam się z Panią, pozdrawiam.
Witam:)
jesień to czas nostalgii z pozółkłym lisciem tęskonotą
za ciepłym słońcem
pozdrawiam :)
dziękuję Jozalko :) myślałem wiele nad tytułem tutaj,
mam nadzieję, że Was nie zawiodłem