Pierwszy dzień wiosny
... wiosna, wiosna w naszym mieście. Wiosna, wiosna jest nareszcie...
Ucichły wiatry, stopniały śniegi,
śmieją się wielkie oczy zająca.
W rabatkach trzęsą się przebiśniegi,
forsycja puszcza oczko do słońca.
Na starej wierzbie, gdzie diabeł płacze,
czasami śpiewa, sowy weseli,
ruda wiewiórka w konarach skacze,
w malutkiej dziupli gniazdko uścieli.
W pobliskim stawie żaba muł miele.
Pulchniutkie bazie obsypią krzaczki,
by na Palmową czekać Niedzielę.
Na gniazdach siadły półdzikie kaczki.
Mlecze językiem wietrzą pogodę,
kwiatek ostrożnie główkę wychyla.
Wszystko chce ciepła, słońca i wody.
Pierwszy dzień wiosny! Cudowna chwila.
Komentarze (52)
Pieknie o wiośnie.
Pozdrawiam:)
przepiękny :) moja Mama zachwycona!
Radosny, bardzo fajny wiersz.
Serdeczności ślę Broniu
i zdrowia życzę:)
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Pozdrawiam.
Przepiękny, przyrodniczy wiersz :)
Nareszcie przyszła do nas najpiękniejsza pora roku ale
na zachwyt w jej pełnym rozkwicie przyjdzie nam
jeszcze trochę poczekać.
Miłego dnia, Broniu :)
P.s. Dziś rano zapomniałam założyć rękawiczki i
zmarzły moje dłonie :(
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze.
Pięknie o wiośnie, to kochana pora roku .
Pozdrawiam serdecznie
Do zobaczenia Broniu jesienią.
Broniu, miło, jak zawsze u Ciebie,
pozdrawiam wiosennie
wiosennie, klimatycznie,,pozdrawiam:)
Nareszcie :) moc pozdrowień
Super wiosennie :) Pozdrawiam :)
Upragniona wiosna przyszła
Niezwykle żywa i radosna ta wiosna jest w Twoim
wierszu. - To może być tekst szkoleniowy dla
zatwardziałych mieszczuchow.
Serdeczności Broniu:)