Pierwszy listopada
Nie wszystkie pytanie są zabawne...
Kiedy śmierć zabiera człowieka
Gdy Bóg na zawsze oczy zamyka
Wtedy życie być życiem przestaje
To co było zawsze blisko...
Dziś tylko wspomnieniem,
Dziś tylko cmentarz miejscem spotkań,
Dziś tyko modlitwa radosną rozmową.
Nigdy oczy te same nie spojrzą
Na całkiem inne fotografie
Zawsze pamięć pozostanie
Po uśmiechu, słowach , gestach...
Słona kropla spadnie na kamień zimny
Dusza płoni,jak żal w piersi się
mieni...
Jak zniczy czerwonych tysiące
Na tysiącach zimnych kamieni...
Nie wtedy,kiedy tracimy bliskich...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.