Pierwszy lot w kosmos…
Spacerując pod deszcz i wiatr
Z uśmiechem na twarzy
Nie myśląc o tym co było
Lecz co się wydarzy
Czuję jak wstałem
Wyszedłem z rozterki
Mam więcej siły
Wiem jak jestem wielki
I dzięki temu
Co się wydarzyło
Rozumiem i wiem
Co mnie tak zmieniło
Tak niesamowite
Ciężkie nie werbalne
Kiedy jest jak w niebie
Chodź chwile banalne
Ale dzięki temu
Poznałem smak słów
Które są z tej ziemi
Ale brzmią jak ze snów
I choć wielu twierdz
- Że to nie możliwe
Ja właśnie to przeżyłem
I wiem że jest właściwe
Co mogę napisać
Skwituję to krótko
Miłość nie jest dla czegoś
Lecz jest pomimo wszystko
Lecz nie chodzi tu o to
O co chodzi w miłości
Tylko że jest wspaniała
I daje tyle radości ;)
E.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.