PIERWSZY RAZ
KA
Rękę wyciągnij i palcami dotykaj
jak byś to wszystko przed sobą miała
w ramionach trzymać chcę miłość
by z dłoni otwartej ulotnił się żal
Z pokorą oddaj siebie,pragnienia
skromność gdzieś głęboko tkwi
wyciągnij tajemniczą swą dłoń,bo nie
wiem
czy miłość w różanej krainie śni
Palce delikatnie pieszczą
przemierzając zakątki ciała
sięgając po tajemnicę twą jeszcze
tyś mnie ciałem swym zniewalała
Nie wiedziałaś co czynić
miałaś lęk przed sobą
czy przełamać granicę miłości,
dotykiem poczułaś anielską rozkosz
Rozgrzane jak słońce dwa ciała
przeżywały nie jedne noce
on nie wiedział i ona nie wiedziała
kiedy oboje stracili cnotę
Komentarze (1)
Wielki szacunek. Mężczyzna, który potrafi napisać o
tym w pięknych słowach, zdarza się raz na milion;)