Pierwszy raz z Japonką
Rodzaj tekścików podany pro forma. Wyrób haikopodobny.
Wirują kruki
tłum tańczy wśród regałów
ciągle za wolno
Pęka na sęku
staruszka strzepuje pot
śmierć karmi żywe
Chłopak z gałęzi
filuje na młody biust
gotowy na skok
Pod starym klonem
wygnani kochankowie
boją się burzy
Musze legiony
wokół truchła giganta
festiwal życia
autor
valanthil
Dodano: 2020-02-11 16:55:54
Ten wiersz przeczytano 1349 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Ładne, ciekawe...
Dobry węch Yoko Ono
gdy modny dandys znad Orinoko
chciał popróbować raz z Ono Yoko
użył perfum numer pięć
wdowa rzekła lepiej pędź
dziwkarzu jeden do Chanel Coco
Ssaki naczelne
raz naczelniczka poczty z Osaki
miała z zastępcą seks różnoraki
John podejrzał małpę starą
gdy szło ssanie pełną parą
stwierdził że są to naczelne ssaki
Lekcja poglądowa
wierny cesarstwu rzeźnik z Osaki
chce na tę modłę chować dzieciaki
syn seppuku jest ciekawy
zrób to ojcze w imię sprawy
ty przecież co dzień wypruwasz flaki
Twoje haiku w moim guście.
Ładne haiku
Pozdrawiam serdecznie :)
Festiwal haiku. Pozdrawiam
Ta Japonka to haiku?
Fajna jest :)
Haiku lubię b. Zwłaszcza ostatnie ulubiłam najbardziej
:) takie Baudelair'owskie ;)
Świetne. Podobają mi się. Pozdrawiam.
Krzysiu sepuku nie popełniłam pod prawiehaiko;-))))
jest ok ;-)))
wszystkie są bardzo dobre.
- dwa pierwsze zaskakujące - pozostałe interesujące.
Ciekawe, pozdrawiam :)
Zawsze kiedyś jest ten pierwszy raz. Udanie.
Pozdrawiam
Pomysł z tytułem rewelka.:))
Miłego wieczoru
Witaj.
Jak widac, b. udany ten “pierwszy raz z Japonką” :)
Podoba się, dobrze podane Haiku.
Pozdrawiam.:)