Pierwszy wiersz
Staram się świat ten zrozumieć,
poznać gnębiące mnie myśli.
Staram odnaleźć się w tłumie
Chcąc czas cudowny nam wyśnić.
Staram się poznać strukturę
marzeń i ludzkich uniesień.
Dotknąć rękoma fakturę
skrzydła, co prawdy me wzniesie.
Czy będzie kiedyś mi dane
zrozumieć snów mych przekazy?
Wierzyć, że słowo wezbrane
w me usta trafi bez skazy?
Chciałbym tych chwil...nie doczekać
gdy "myśl" ma zmieni się w "jawę".
Wbij w wiersz ten swój własny czekan
a przyjmę obronną postawę.
Komentarze (2)
Piękny wiersz, pełen mądrości..
Myślę, że zawsze tak bywa ....
kiedy tajniki istnienia....
czuje się sercem głęboko....
z podtekstem rozmarzenia....
nie będę wbijała czekanu....
bo wiersz ten ujmuje me myśli....
więc nie broń słowu dostępu....
na jawie, gdy ono się przyśni....
tylko mam jedną uwagę, ....
by dobro z tego powstało....
i aby w strukturze kryształy....
smutkami w świat nie powiało…
ładny,przemyślany i chyba bardzo osobisty, skierowany
do jednej osoby...ale mogę się mylić:))