Pies sąsiada
Spotkałem dzisiaj sąsiada
panie co to jest za psisko
żalił mi się na swego psa
całymi dniami ujada
w domu mi sika na wszystko
moje uwagi gdzieś już ma
ja mu spacer, on ucieka
on wstaje gdy mówię mu: leż
chyba go oddam bez żalu
mówię: niech pan nie narzeka
bo tak poza tym pan się ciesz
że nie pisze na portalu
autor
Maciek.J
Dodano: 2018-09-09 08:05:58
Ten wiersz przeczytano 918 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Powiem tak; to nie pies musi zrozumieć właściciela,to
właściciel powinien zrozumieć psa.