Pies i wesz

Jeśli przeciwnika nie możesz pokonać, to naucz się poprostu z nim żyć

Przi budzie szczeko pies
i wyszczyrzo swoji kły,
bo go w kark ugryzła wesz,
i on na nia jest fest zły.

Dropie pies po karku łapom,
wesz pod parza sie schowała
i ugryzła go pod parzom,
jakby sie z nim bawić chciała.

Pies podropoł sie pod parzom,
wesz uciykła mu na brzuch,
tak tom łapom ostro machoł,
aż od tego cały spuch.

Wesz uciykła mu pod ogon,
pies sie dropie z kożdej strony,
byda żył już w zgodzie z tobom,
nie chca dropać pod łogonym

autor

stan09

Napisany: 2006-06-26 Dodano: 2006-11-21 12:56:09

Ten wiersz przeczytano 575 razy

Oddanych głosów: 8

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie